Fundamenty nadprzyrodzonego życia - Pat Holloran

Fundamenty nadprzyrodzonego życia

Pata Hollorana nie ma już wśród nas, ale zostały nam jego wykłady i książki. Staraniem Wydawnictwa Dawida ukazała się w sprzedaży kolejna wydana w Polsce książka; oczywiście o życiu w sferze nadprzyrodzonej. Jako przyjaciele Pata szczególnie osobiście polecamy tę pozycję!

Oddając w Twoje ręce książkę Pata Hollorana, robimy to ze świadomością, że dostajesz od nas jakiś ekwiwalent. Ponad rok temu umawialiśmy się z Patem na wizytę – miał przyjechać do Polski na początku 2017 roku. Niestety ten plan się nie powiódł. Pat, nasz kochany Przyjaciel, rok temu odszedł i już nie odwiedzi naszego kraju. Dla wielu z nas, którzy mieliśmy okazję go poznać, jego śmierć była bardzo bolesna i niezrozumiała – za wcześnie i zbyt nagle. Wiemy, że mamy niemałe grono wiernych czytelników, dlatego chcielibyśmy podzielić się tutaj wspomnieniem: to właśnie Pat pierwszy zobaczył Wydawnictwo. On wypowiedział słowo, za którym poszła lawina zdarzeń, i tak zaczęła się nasza przygoda – jesteśmy i od kilku lat dajemy Wam książki, najlepsze, jakie znajdziemy. Jego zachęta i wiara w nas sprawiła, że nie zrezygnowaliśmy, nawet kiedy wydawało się, że całe to przedsięwzięcie nie ma sensu („Tylko nie wątp, Iwona, proszę, nie wątp”.) i nie zatrzymaliśmy się, kiedy nie było pieniędzy na zapłacenie kolejnych rachunków („No i co z tego?”). Widział w nas więcej dobra niż my sami i dzięki temu wytrwaliśmy aż do dziś. Nie raz i nie dwa w chwilach niepewności prosiliśmy Pata o modlitwę i pomoc, ale to nie słowa proroczego brakuje nam dziś najbardziej, ale jego uśmiechu i miłości. Poznaliśmy Pata jako kochającego, wspierającego, dobrego Przyjaciela. Szalonego Barbarzyńcę z rozwichrzonych włosem, gromkim śmiechem, rozkręcającego Marshalla na full, kiedy tylko dano mu możliwość, wrażliwego proroka oglądającego anioły i przynoszącego nadzieję oraz przeliczającego kalorie znawcę żywienia.

Przygotowanie tej pozycji było dla nas czymś szczególnym – nie codziennie wydajemy książki osób tak nam bliskich. Zrobiliśmy to.


Recenzje:
Działanie w sferze nadprzyrodzonej to dla Patricka Hollorana codzienność. Podstawą jego życia i służby są niezwykłe duchowe wydarzenia. To, co opisuje w niniejszej książce, jest cenne nie tylko dla obecnego pokolenia, lecz także dla tych, które dopiero nadejdą. Szkolenie prorocze proponowane przez Pata jest jasne i zwięzłe, a on sam ma moc udzielania duchowych rzeczy i uruchamiania cudownych darów Ducha Świętego. 
Niniejsza książka przypomina o tym, co przekazano nam wieki temu. Pat tłumaczy cuda, znaki, duchowe zjawiska i niezwykłe wydarzenia z proroczego życia, a ponadto są one jego codziennością, czego jestem świadkiem. Wierzę, że patrzysz dzisiaj na kartki tej książki, byś mógł zyskać dużo głębsze wejrzenie w życie duchowe i w wiele opisanych tutaj cudownych objawień Jezusa Chrystusa.
Wayne C. Anderson

Fundamenty nadprzyrodzonego życia są biblijną odpowiedzią na zalew czarów, którego doświadczamy obecnie w świecie głodnym niewidzialnej rzeczywistości. Patrick Holloran skutecznie odsuwa mistycyzm i otwiera drzwi dla objawienia. Szczegółowo przedstawia wieczną rzeczywistość, nie pomijając praktycznych odniesień. Pokazuje na swoim przykładzie, jak zastosować objawione prawdy, i posługuje się osobistymi historiami, by zobrazować każdą z nich. Począwszy od słów, które wypowiadamy, przez wychowywanie dzieci i odwracanie przekleństw pokoleniowych aż po odnowienie fragmentacji duszy – zarysowuje każdy krok, by doprowadzić nas do nadprzyrodzonego życia. 
Jeśli jesteś gotowy wyjść poza to, co naturalne, i skutecznie uczestniczyć w swoim wiecznym dziedzictwie, Fundamenty nadprzyrodzonego życia są dla ciebie lekturą obowiązkową. To istny podręcznik uzdrowienia, trwania w przymierzu i szerzenia Królestwa Bożego.
Crystal Langdon

Pat Holloran to jedna z ważnych proroczych osób, z szeregu tych, które wniosły swój wkład w aktywowanie sfery proroczej w polskim Kościele. Charakterystyczną cechą jego służby było przybliżenie ludziom sfery ponadnaturalnej. Posiadał cenną umiejętność odkrywania przed nami świata niewidzialnego w sposób, który sprawiał, że był on dostępny dla każdego. Cechował go również niezwykły dar inspiracji i aktywowania ludzi do tego, żeby weszli w swoje powołanie. Pat lubił ludzi, a to sprawiało, że łatwo zdobywał ich sympatię i zaufanie. Był dla wielu z nas wielkim darem od Boga. Zachowam jego osobę we wdzięcznej pamięci.
Edward Ćwierz

Gdy w 2011 r. pojawiłem się w Mikorzynie, na szkole proroczej z Patem Holloranem, niewiele o nim wiedziałem i nie przypuszczałem, że przez następne kilka dni Bóg obróci do góry nogami całe moje życie. Ten wakacyjny obóz był dla mnie początkiem końca niezwykle mroczonego okresu naznaczonego grzechem i nieprawością. Byłem pogubiony, a moje życie zmierzało donikąd. Pamiętam, jak podczas jednego ze spotkań obecność Ducha Świętego objawiała się w potężny sposób. Pod białym namiotem kilkaset osób uwielbiało Boga, a wokół słychać było śpiew aniołów. Takich momentów nigdy się nie zapomina. Pat pokazał mi zupełnie nowy wymiar chrześcijaństwa. Z jednej strony było ono totalnie nadprzyrodzone, z drugiej natomiast święte i pełne bojaźni Bożej. Słuchając, jak opowiada o swoich spotkaniach z Jezusem Chrystusem, podczas których rozmawiał z Nim twarzą w twarz, jak przyjaciel rozmawia z przyjacielem, w moim sercu wzmagało się pragnienie poznania Boga. Na niczym innym nie zależało mi już tak, jak na tym, by być blisko mojego niebiańskiego Taty. Pokutowałem i obrałem nowy kierunek, doskonale zdając sobie sprawę z ceny, jaką będę musiał zapłacić, by żyć w Jego woli. W moim życiu rozpoczął się nowy rozdział. Przez następne lata pochłaniałem wszystkie nagrania z nauczaniem Pata i to właśnie one w dużej mierze mnie ukształtowały. 
Jako prorok widzący Pat posiadał wyjątkowe zrozumienie duchowego świata. Widział go z niezwykłą dokładnością. Jednak to nie duchowe obdarowanie, ale pełne miłości serce było w nim najpiękniejsze. Nie raz pisałem do niego z pytaniami, na które odpowiadał w długich, wyczerpujących wiadomościach. Robił to, mimo że otrzymywał setki maili z całego świata. Dziękuję Bogu za każde spotkanie z Patem, za jego życie i służbę. Był dla mnie prawdziwym wzorem do naśladowania i zawsze nim pozostanie. Czekam na chwilę, gdy znów się spotkamy – tym razem w niebie.
Marcel Płoszczyński