Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Od dawna czekamy na wspaniałe objawienie Bożej chwały. Żyjemy obietnicami ponownego wylania Ducha Świętego. John i Carol Arnottowie przed laty jako przywódcy kościoła w Toronto musieli zmierzyć się z wyzwaniem działania Bożego, jakiego nikt wcześniej nie widział. Dziś opowiadają nam nie tylko o swoich doświadczeniach z tamtego czasu, ale i dzielą cennymi wskazówkami, dzięki którym w jakimś stopniu możemy się przygotować na chwałę, która nadchodzi! Gorąco polecamy!
Dane techniczne
Wydawca
Wydawnictwo Dawida
ISBN
9788377521168
Format
13.5 x 20.5 cm
Ilość stron
238
Oprawa
miękka
Rok wydania
2020
Koszty dostawy
Cena nie zawiera ewentualnych kosztów płatności
Niezmienną popularnością do dzisiaj cieszy się ta właśnie książka stanowiąca kronikarski zapis znaczących wydarzeń związanych z religijnymi przebudzeniami wieku XVIII, XIX i XX. Przedstawia ona działanie Ducha Świętego w Europie, Ameryce Północnej i Południowej, w Azji i Afryce.
Autobiografia Davida du Plessisa. Znany powszechnie jako Mister Pentecost, zaniósł przesłanie zielonoświątkowe tam, gdzie o tym się nigdy przedtem nie słyszało, zachęcając następnie uczestników pentekostalnego „przebudzenia”, by pozostali w swoich dotychczasowych Kościołach i przyczyniali się do ich odnowy.
Z tej książki dowiesz się, jak otrzymać Bożą moc, dzięki której Twoje życie na zawsze się odmieni. Zamiast porażki, doznasz radosnego zwycięstwa w każdej dziedzinie.
Wołaj do mnie, Argentyno Fascynujący opis jednego z największych duchowych przebudzeń w historii chrześcijańskiego kościoła, które rozpoczęło się w Argentynie w czasie rządów dyktatora Perona.
Przebudzenie według Bożego scenariusza. Płyta DVD Wykłady prezentowane na Konferencji „Przebudzenie według Bożego scenariusza” pomagają lepiej zrozumieć istotę i potrzebę duchowego przebudzenia, którego sam Święty Bóg jest inicjatorem.
Przebudzenie według Bożego scenariusza. Audiobook Wykłady prezentowane na Konferencji „Przebudzenie według Bożego scenariusza” pomagają lepiej zrozumieć istotę i potrzebę duchowego przebudzenia, którego sam Święty Bóg jest inicjatorem.
Wznowienie wydania bestsellerowej książki Robertsa Liardona prezentującej niezwykłe biografie 12 osób z grona najwybitniejszych duchowych przywódców przełomu XIX i XX wieku.
Jeśli Boża wola ma spełniać się na ziemi, tak jak i w niebie, to jedynym brakującym na ziemi składnikiem jest właśnie Chwała. Gdy pojawia się na ziemi, z pewnością możemy powiedzieć i oczekiwać, że Jego wola wypełni się tak szybko, jak w niebie.
Ta książka to opis otrzymanej przez jej autora w latach osiemdziesiątych wizji odnoszącej się do czasów, w których żyjemy, i tych, które nadchodzą. W prawie trzydzieści lat od jej pierwszego publicznego ujawnienia, jej wiarygodność jest już dość łatwa do zweryfikowania.
Ostatnia reformacja. Początek - Film DVD Zobacz Biblię, która zaczyna żyć na twoich oczach. Będziesz widzieć cuda w supermarkecie i na rogach ulic, ludzi chrzczonych w publicznych miejscach i wyznawanie grzechów oraz przebaczenie. Doświadcz mocy ewangelii, którą doświadczał Kościół wczesnych lat.
Terri przeprowadza bezimiennego czciciela przez przybytek Mojżesza, interpretując jego symbolikę w niezwykle życiowy sposób. Czciciel poznaje więc każde miejsce przybytku po kolei, w każdym z nich ucząc się nowych wartości zbliżających do Pana.
Ta książka jest przeznaczona dla każdego, kto kocha przebywać z Jezusem i chce wiedzieć więcej o oddawaniu Mu chwały. Uwielbienie takie jak w niebie powie ci, dlaczego tak wiele miejsca w Biblii poświęca się przybytkowi Dawida, w jaki sposób ma on być odbudowany w czasach ostatecznych, jak wygląda niebiańskie uwielbienie i jakie to ma dla nas znaczenie.
Vision Nagranie z konferencji Morning Star, która odbyła się 18 kwietnia 1996 w Karolinie Północnej, i w której udział wzięło około trzy tysiące ludzi.
Worship Nagranie z konferencji Morning Star, która odbyła się 18 kwietnia 1996 w Karolinie Północnej, i w której udział wzięło około trzy tysiące ludzi.
O czym jest książka Dona Pottera? Jej zadaniem jest pokazać jakość relacji apostoła Jana z Jezusem. Autor bada treści ukryte w Ewangelii Jana, które dotyczą relacji Jana z Jezusem.
Droga do wypełnienia Bożego planu odnowienia pełnego chwały, twórczego uwielbienia.
Uwaga! To są już ostatnie egz. książki, nakład jest wyczerpany.
Cena:23,00 zł
Opinie o produkcie (1)
Kasia
14 stycznia 2021
Ta książka przeniosła mnie w stare, dobre czasy, kiedy to tak zwane Toronto Blessing zalało niemal cały świat. Dla jednych był to kamień zgorszenia, dla innych długo wyczekiwane przebudzenie, w każdym razie coś świeżego, i odnawiającego. Ja załapałam się do tej drugiej grupy, aczkolwiek doskonale pamiętam ten moment, gdy usłyszałam, że w kościołach w Ameryce źle się dzieje, ponieważ ludzie tam się śmieją. Szczerze wyraziłam swoje zdziwienie, mówiąc, że rozumiem płacz, ale śmiech? I to głośny? W kościele?! Przekraczało to moje ograniczone zrozumienie. Cieszę się jednak, że nie odrzuciłam z miejsca tych 'dziwnych' zachowań, ale dałam szansę Duchowi Świętemu. Będąc w ósmym miesiącu ciąży z moją córką, nie mogłam uczestniczyć w tych wszystkich spotkaniach, na które jeździł mój mąż i wszyscy wokół, a jeszcze gorsze było słuchanie opowieści o Bożym działaniu. Owszem, śmiał się, ale też płakał. Wiele razy leżał na podłodze albo stał zgięty w pół na środku sali, stając się tym samym interesującym tematem do rozmów. Opowiadał też o innych naszych znajomych i przyjaciołach dotkniętych mocą Ducha, i o zmianach, jakie to przynosiło do ich życia, co tylko potęgowało moją frustrację, bowiem wynikała ona z przeświadczenie, że coś niezwykłego właśnie mnie omija. Też tego pragnęłam. Nie wszystko rozumiałam, ale moje nastawienie było takie: jeśli te dziwne, niecodzienne manifestacje sprawią, że moje życie się zmieni, to chcę tego. I tak się stało. Bóg przyszedł właśnie wtedy, kilka tygodni przed porodem, nie na spotkaniu w kościele, ale w moim mieszkaniu, w sypialni na podłodze, gdy klęczałam przy łóżku, a mój mąż krótko się o mnie pomodlił, nawet mnie nie dotykając... Poczułam, jak 'bąbelki' śmiechu próbują się ze mnie wydostać, a że wydało mi się to dziwne, trochę to w sobie stłumiłam. Potem pojawił się łagodny płacz - tę emocję, jakże znaną, o wiele łatwiej było uwolnić. Śmiech jednak nie dał za wygraną, za chwilę powrócił, więc pozwoliłam mu płynąć. Ogarniały mnie na przemian fale płaczu i śmiechu, takiego lekkiego, cudownego, uzdrawiającego... trwało to ponad pół godziny. Sama z siebie nie byłabym w stanie śmiać się bez powodu i płakać tak długo. Wiedziałam, że to Duch Święty. I tak oto dałam się ponieść tej pierwszej za mojego życia fali przebudzenia. Przez wiele lat w różnych miejscach doświadczałam tego niezwykłego Bożego dotyku. Stałam zgięta w pół, śmiesznie wyglądając, leżałam na podłodze powalona mocą Ducha, śmiałam się do bólu brzucha, płakałam do końca łez i utraty makijażu, trzęsły mi się nogi i ręce... Zaczęłam też wtedy więcej śnić. I choć byłam w grupie tych budzących kontrowersje (pewnie do dziś w niej jestem;), nie żałuję, bo to właśnie w tych dziwnych, najbardziej krytykowanych momentach Bóg uwalniał mnie z różnych ograniczeń, grzechów, niechęci i blokad - niektóre ciągnęły się od dzieciństwa. Ciągle potrzebuję zmian w swoim życiu, dlatego tak bardzo tęsknię za tą drugą falą, o której piszą Arnottowie, pastorzy tego najbardziej chyba znanego na świecie kościoła. Nie byłam w stanie spokojnie czytać tej książki, co kilka akapitów odkładałam ją na bok, włączałam uwielbienie i zanurzałam się w Duchu. A On przychodził i dotykał mnie, i napełniał jeszcze większą tęsknotą za Jego obecnością. Jestem przekonana, że wszyscy potrzebujemy prawdziwej pasji, autentycznego zachwytu Bogiem, pragnienia bliskości z Jezusem i Duchem Świętym. Mam nadzieję, że lektura tej książki wzbudzi w nas taki głód Boga, że nie staniemy się krytykami drugiej fali Bożego poruszenia tylko dlatego, że nie przyjdzie ono być może tak, jak my to sobie wyobrażamy. Biorąc pod uwagę zmiany zachodzące w świecie, kolejnego możemy nie dożyć. Czy nie lepiej zatem przygotować się na to, które nadchodzi? Dla mnie, książka niezwykła!
Kasia
Ta książka przeniosła mnie w stare, dobre czasy, kiedy to tak zwane Toronto Blessing zalało niemal cały świat. Dla jednych był to kamień zgorszenia, dla innych długo wyczekiwane przebudzenie, w każdym razie coś świeżego, i odnawiającego. Ja załapałam się do tej drugiej grupy, aczkolwiek doskonale pamiętam ten moment, gdy usłyszałam, że w kościołach w Ameryce źle się dzieje, ponieważ ludzie tam się śmieją. Szczerze wyraziłam swoje zdziwienie, mówiąc, że rozumiem płacz, ale śmiech? I to głośny? W kościele?! Przekraczało to moje ograniczone zrozumienie. Cieszę się jednak, że nie odrzuciłam z miejsca tych 'dziwnych' zachowań, ale dałam szansę Duchowi Świętemu. Będąc w ósmym miesiącu ciąży z moją córką, nie mogłam uczestniczyć w tych wszystkich spotkaniach, na które jeździł mój mąż i wszyscy wokół, a jeszcze gorsze było słuchanie opowieści o Bożym działaniu. Owszem, śmiał się, ale też płakał. Wiele razy leżał na podłodze albo stał zgięty w pół na środku sali, stając się tym samym interesującym tematem do rozmów. Opowiadał też o innych naszych znajomych i przyjaciołach dotkniętych mocą Ducha, i o zmianach, jakie to przynosiło do ich życia, co tylko potęgowało moją frustrację, bowiem wynikała ona z przeświadczenie, że coś niezwykłego właśnie mnie omija. Też tego pragnęłam. Nie wszystko rozumiałam, ale moje nastawienie było takie: jeśli te dziwne, niecodzienne manifestacje sprawią, że moje życie się zmieni, to chcę tego. I tak się stało. Bóg przyszedł właśnie wtedy, kilka tygodni przed porodem, nie na spotkaniu w kościele, ale w moim mieszkaniu, w sypialni na podłodze, gdy klęczałam przy łóżku, a mój mąż krótko się o mnie pomodlił, nawet mnie nie dotykając... Poczułam, jak 'bąbelki' śmiechu próbują się ze mnie wydostać, a że wydało mi się to dziwne, trochę to w sobie stłumiłam. Potem pojawił się łagodny płacz - tę emocję, jakże znaną, o wiele łatwiej było uwolnić. Śmiech jednak nie dał za wygraną, za chwilę powrócił, więc pozwoliłam mu płynąć. Ogarniały mnie na przemian fale płaczu i śmiechu, takiego lekkiego, cudownego, uzdrawiającego... trwało to ponad pół godziny. Sama z siebie nie byłabym w stanie śmiać się bez powodu i płakać tak długo. Wiedziałam, że to Duch Święty. I tak oto dałam się ponieść tej pierwszej za mojego życia fali przebudzenia. Przez wiele lat w różnych miejscach doświadczałam tego niezwykłego Bożego dotyku. Stałam zgięta w pół, śmiesznie wyglądając, leżałam na podłodze powalona mocą Ducha, śmiałam się do bólu brzucha, płakałam do końca łez i utraty makijażu, trzęsły mi się nogi i ręce... Zaczęłam też wtedy więcej śnić. I choć byłam w grupie tych budzących kontrowersje (pewnie do dziś w niej jestem;), nie żałuję, bo to właśnie w tych dziwnych, najbardziej krytykowanych momentach Bóg uwalniał mnie z różnych ograniczeń, grzechów, niechęci i blokad - niektóre ciągnęły się od dzieciństwa. Ciągle potrzebuję zmian w swoim życiu, dlatego tak bardzo tęsknię za tą drugą falą, o której piszą Arnottowie, pastorzy tego najbardziej chyba znanego na świecie kościoła. Nie byłam w stanie spokojnie czytać tej książki, co kilka akapitów odkładałam ją na bok, włączałam uwielbienie i zanurzałam się w Duchu. A On przychodził i dotykał mnie, i napełniał jeszcze większą tęsknotą za Jego obecnością. Jestem przekonana, że wszyscy potrzebujemy prawdziwej pasji, autentycznego zachwytu Bogiem, pragnienia bliskości z Jezusem i Duchem Świętym. Mam nadzieję, że lektura tej książki wzbudzi w nas taki głód Boga, że nie staniemy się krytykami drugiej fali Bożego poruszenia tylko dlatego, że nie przyjdzie ono być może tak, jak my to sobie wyobrażamy. Biorąc pod uwagę zmiany zachodzące w świecie, kolejnego możemy nie dożyć. Czy nie lepiej zatem przygotować się na to, które nadchodzi? Dla mnie, książka niezwykła!